aaa4 |
Wysłany: Śro 10:32, 04 Kwi 2018 Temat postu: |
|
-Co panu powiedzial?
-Uwaza, ze pani meza usmiercili najprawdopodobniej ludzie z organizacji zwanej
Blekitnym Kartelem.
Staruszka przygladala mu sie dosc dlugo, po czym rzekla:
-Moj maz zmarl na raka.
-Wiem o tym, signora. Zastanawiam sie tylko, dlaczego wzmianka o Blekitnym
Kartelu tak bardzo przerazila tego starca.
Kobieta wzruszyla chudymi ramionami, oslonietymi zrobionym na szydelku czarnym szalem.
-Torquinio Trento jest z Kalabrii... To dzikie zadupie. - Wulgarnosc staruszki
zaskoczyla Grazziniego. Zauwazywszy jego konsternacje, usmiechnela s |
|